Nieoczywiste sojusze: ludzkie, nie-ludzkie, organiczne, technologiczne

Jak podkreśla filozofka Rosi Braidotti, naszą posthumanistyczną kondycję determinują dwie epokowe przemiany: zmiana technologiczna (tzw. czwarta rewolucja przemysłowa) i katastrofa ekologiczna (globalne ocieplenie oraz „szóste wymieranie gatunków”). Na tę samą ambiwalencję wskazuje badacz mediów Benjamin Bratton, mówiąc o technologicznym „przewrocie kopernikańskim”. To kolejny – po odkryciach Kopernika, Darwina i Freuda – cios dla naszego „narcyzmu gatunkowego”, światopoglądu stawiającego człowieka w centrum wszechświata. Według Brattona dynamiczny rozwój nowych technologii uzmysławia nam, że ludzka inteligencja nie jest jedyna, a co więcej – przestaje być inteligencją wzorcową. Coraz doskonalsze maszyny obliczeniowe potrafią myśleć w swoisty sposób – pod pewnymi względami sprawniejszy niż ludzki, coraz częściej też wymykający się naszemu rozumieniu i kontroli (czego figurą są „czarne skrzynki”, procesy automatycznego przetwarzania danych nieprzejrzyste nawet dla twórców algorytmów). Jednocześnie potęga gatunku homo sapiens objawia się w monstrualnej skali zniszczeń środowiskowych, które dzięki technologiom informacyjnym potrafimy rejestrować, mierzyć i przewidywać, ale nie okiełznać. 

W konsekwencji rozdarte jesteśmy między nadzieją a rozpaczą, technoentuzjazmem a klimatyczną depresją. Wspólnie z artystkami i teoretyczkami zastanowimy się nad potencjałem, jaki tkwi w przekroczeniu antropocentryzmu i binarnych opozycji, takich jak: człowiek – zwierzę, duch – maszyna, kultura – natura. Czy zamiast rzucać się w rozpacz lub uciekać w utopijne fantazje, możemy – jak sugeruje biolożka i filozofka Donna Haraway – „pozostać przy problemie” (staying with the trouble) w całej jego złożoności i materialności? A w efekcie: w stanie emocjonalnej i moralnej ambiwalencji? Co może nam dać poszukiwanie ukrytych zależności i więzi ze światem organicznym; potencjalnych sojuszy, ale także nieuchronnych napięć w relacjach z innymi istotami żywymi? Czy sojusze z maszynami są możliwe – jak sugerowała niegdyś w feministycznym manifeście Zeroes and Ones Sadie Plant? A może są one wręcz nieodzowne, biorąc pod uwagę, że jesteśmy cyborgicznymi, transindywidualnymi podmiotami, hybrydami złożonymi z części organicznych i mechanicznych, biologicznych uwarunkowań i technologicznych protez? Jaką rolę w refleksji nad naszą „posthumanistyczną kondycją” mają do odegrania nauka i sztuka? A także: jak współczesne przemiany związane technologią i ekologią wpływają na praktykę artystek zajmujących się sztuką mediów? Czy sztuka może być rodzajem posthumanistycznego sojuszu?